Blog o filmach, serialach i szeroko pojętej kinematografii.

sobota, 28 lipca 2018


Recenzja filmu "Niepoczytalna" z Claire Foy w roli głównej.

Na ekrany naszych kin zawitał najnowszy film Stevena Soderbergha „Niepoczytalna”.  Obraz ten jest bez wątpienia pozycją wyjątkową ze względu na sposób jego realizacji, bowiem nie co dzień zdarza się aby tak ceniony twórca decydował się w całości wyreżyserować produkcję smartfonem. Czy ten eksperyment zdaje egzamin? O tym za moment.  


Recenzja filmu "Niepoczytalna" z Claire Foy w roli głównej.


„Niepoczytalna” to opowieść o młodej kobiecie, osiągającej sukcesy i próbującej uporać się mroczną przeszłością. Sawyer, bo tak ma na imię główna bohaterka, zaczyna życie od nowa, z dala od rodziny i przyjaciół do czego została zmuszona przez nękającego ją stalkera. Pełna lęków i osamotniona w nowym otoczeniu postanawia poszukać pomocy u psychologa, nie wiedząc jeszcze do jakich zawiłości w jej życiu to doprowadzi.

Recenzja filmu "Niepoczytalna" z Claire Foy w roli głównej.

Steven Soderbergh po raz kolejny porusza się wokół tematu służby zdrowia, ukazując nieprawidłowości i słabości amerykańskich szpitali psychiatrycznych i firm ubezpieczeniowych. Pokazuje też tragiczne skutki nierozważnych posunięć oraz  jak ciężka potrafi być walka z wszędobylską biurokracją.

Recenzja filmu "Niepoczytalna" z Claire Foy w roli głównej.

Brzmi intrygująco, niestety po chwili zauważamy, że fabuła jest pełna banałów i dobrze już wszystkim znanych zabiegów. Na próżno szukać tu zaskakujących zwrotów akcji, uraczeni za to zostaniemy posunięciami typowymi  dla podrzędnego kina grozy.

Recenzja filmu "Niepoczytalna" z Claire Foy w roli głównej.

Zdjęcia realizowane smartfonem sprawiają, że produkcja bez wątpienia wyróżnia się pod względem estetycznym. Co poniektóre ujęcia, w szczególności te z bliska, wywołują pewne poczucie dyskomfortu,  wprowadzają dość klaustrofobiczną atmosferę, dzięki czemu możemy lepiej wczuć się w sytuację bohaterki. Efekt ten pogłębiany jest przez dość niestandardowe oświetlenie filmu oraz ujęcia pod zaskakującym kątem. Widoczna ziarnistość czy brak głębi nie należą w tym przypadku do wad, nadają jedynie całości jeszcze bardziej surowy klimat. Te niestandardowe zabiegi sprawiają, że czujemy się bliżej filmu, jego fabuły, zupełnie jakbyśmy byli podglądaczami.

Recenzja filmu "Niepoczytalna" z Claire Foy w roli głównej.

W rolę Sawyer Valentini wciela się Claire Foy, która świetnie się wczuła w graną przez siebie postać i to w głównej mierze dzięki niej wciągamy się w historię przedstawioną na ekranie. Fantastycznie ukazuje wściekłość połączoną ze strachem i niepewnością, a wraz z biegiem czasu paranoja ukazana przez nią na ekranie zaczyna nam się udzielać. Towarzyszący jej na ekranie Joshua Leonard sprawdza się niestety słabo. Świetnie natomiast wypadają sceny, w których na ekranie pojawia się pełna szaleństwa  postać grana przez Juno Temple, będąca poniekąd przeciwieństwem głównej bohaterki.  Rozczarowała mnie niestety gra aktorska reszty obsady, która w połączeniu ze specyficzną realizacją daje efekt bardziej przypominający kolejną produkcję paradokumentalną niżeli pełnoprawny film fabularny.

Recenzja filmu "Niepoczytalna" z Claire Foy w roli głównej.

„Niepoczytalna” niewątpliwie jest ciekawym eksperymentem, czymś czego w kinie dotychczas nie widzieliśmy, ale czy pomijając nietypową formę filmu wciąż jest on produkcją wartościową i wartą uwagi? Moim zdaniem nie do końca. Fabuła może i na pierwszy rzut oka jest intrygująca, jednak im dalej tym bardziej poszczególne elementy zawodzą, a całość najzwyczajniej rozczarowuje. Produkcja ta ma jednak pewien niezaprzeczalny atut, jest nim wybijający się z niej komunikat, że przy dobrych chęciach i zaangażowaniu, każdy z nas może nakręcić całkiem niezły film. I tym optymistycznym akcentem się dzisiaj z Wami pożegnam.

Moja ocena: 5/10

Recenzja filmu "Niepoczytalna" z Claire Foy w roli głównej.


Źródło zdjęć: https://www.imdb.com

2 komentarze:

  1. Wartościowy artykuł, pokazujący, czego się po tym filmie spodziewać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie filmy, więc na ten z całą pewnością również się zabiorę:)
    Pozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń