Blog o filmach, serialach i szeroko pojętej kinematografii.

piątek, 24 lutego 2017

Statuetka Oscara . Oscary 2017

Już w najbliższą niedzielę, w nocy z 26 na 27 lutego (naszego czasu) odbędzie się 89. gala wręczenia Oscarów. Gala tradycyjnie odbędzie się w Dolby Theatre i w tym roku poprowadzi ją Jimmy Kimmel.


Nagroda Akademii Filmowej została ufundowana w 1927 roku, jednakże pierwsze rozdanie statuetek miało miejsce dopiero w 1929 roku. Oscary przyznawane są w 24 kategoriach przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. Nominowanych do poszczególnych kategorii wybierają członkowie Akademii (blisko 6000 osób) podzieleni na kilkanaście dziedzin w zależności od tego czym się zajmują. Oznacza to, że reżyserzy nominują najlepszych reżyserów, aktorzy aktorów, scenarzyści scenarzystów, itd. Wyjątek stanowi kategoria „najlepszy film”, na którą głosują wszystkie uprawnione do tego osoby. Zdaniem wielu krytyków sama nominacja do Oscara jest ważniejsza niż zwycięstwo, przede wszystkim dlatego iż nominacje przyznają fachowcy w danej dziedzinie. Jako że przepisy nie wymagają od głosujących obejrzenia nominowanych pozycji w wyścigu po nagrodę ogromne znaczenie ma marketing. Zwykle wygrywają filmy, których producenci postawili na najlepszą reklamę, pokazy specjalne lub w szczególny sposób przypodobali się członkom akademii (wykwintne obiady, drogie upominki).

Jeśli chodzi o samą statuetkę to jest ona wykonana z cyny, antymonu i miedzi oraz pokryta 24-karatowym złotem. Przedstawia nagiego rycerza wbijającego miecz w rolkę taśmy filmowej i mierzy 34,4 cm. Koszt jednej statuetki, ważącej 3,85 kg, został wyceniony na około 500 dolarów. Wyjątkiem były nagrody przyznawane podczas wojny, ze względu na oszczędności, wykonane one były z gipsu. Ponadto dwa razy rozdano statuetki różniące się od pierwowzoru, pierwszą z nich – drewnianą z ruchomymi ustami – otrzymał Edgar Bergen, drugą składającą się z dużego Oscara i siedmiu mniejszych dostał Walt Disney za „Królewnę Śnieżkę”.

Edgar Bergen z wyjątkową, drewnianą statuetką Oscara . Oscary

Walt Disney z wyjątkową statuetką Oscara za "Królewnę Śnieżkę". Statuetka składająca się z jednego dużego Oscara i siedmiu mniejszych. Oscary


Pora przejść do tegorocznej edycji Oscarów. Zawszę tworzę dwie listy: kto moim zdaniem wygra w poszczególnych kategoriach oraz kto moim zdaniem powinien wygrać.


W  kategorii „najlepszy film” nominowanych jest dziewięć filmów: „Aż do piekła”, „Fences”, „La La Land”, „Lion. Droga do domu”, „Manchester by the Sea”, „Moonlight”, „Nowy początek”, „Przełęcz ocalonych” oraz „Ukryte działania”. Moim faworytem w tej kategorii jest zdecydowanie „Manchester by the Sea” i choć bukmacherzy obstawiają wygraną filmu „La La Land” to w moim przekonaniu nagroda trafi do mojego faworyta lub do „Moonlight”.


Jeśli chodzi o kategorie aktorskie to z całego serca trzymam kciuki za Caseya Afflecka nominowanego za rolę pierwszoplanową w „Mancheter by the Sea” i Deva Patela za rolę drugoplanową w „Lion. Droga do domu”. O statuetkę dla młodszego Afflecka jestem spokojna, z kolei nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego myślę, że może otrzymać Mahershala Ali. Nie mam faworytki, jeśli chodzi o najlepszą aktorkę pierwszoplanową, jednakże większość osób obstawia wygraną Emmy Stone. Natomiast w roli drugoplanowej zachwyciła mnie Naomie Harris w filmie „Moonlight”, niestety ma silną konkurencję, zarówno ze strony Violi Davis jak i Michelle Williams, które mogą zgarnąć jej statuetkę sprzed nosa.


W kategorii „najlepszy reżyser” moim zdaniem zwycięży Damien Chazelle, choć mam nadzieję, że pokona go Mel Gibson za reżyserię filmu „Przełęcz ocalonych”. Za najlepszy scenariusz oryginalny uważam „Manchester by the Sea”, ale po raz kolejny największą szanse na wygraną ma „La La Land”. W przypadku scenariusza adaptowanego moim faworytem jest „Nowy początek” i myślę, że nagrodę może odebrać mu jedynie „Moonlight”. Jeśli chodzi o „najlepsze zdjęcia” liczę na wygraną Linusa Sandgrena za „La La Land” i jest on raczej w tej kategorii pewniakiem.

Za „najlepszą muzykę” oraz „najlepszą piosenkę” nagroda zapewne powędruje do filmu „La La Land”  i taki też jest mój typ.

Najlepszą długometrażową animacją jest dla mnie „Zwierzogród” lecz zdaję sobie sprawę, że mocnym konkurentem jest „Kubo i dwie struny” i statuetka równie dobrze może powędrować do tej animacji.

W kategoriach technicznych moimi faworytami są „La La Land” i „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie”

Jeśli chodzi o kategorie dokumentalne i krótkometrażowe niestety nie jestem w stanie wyrazić opinii na ich temat, ze względu na bardzo ograniczony dostęp do tych produkcji w naszym kraju.

To byłoby na tyle, jeśli chodzi o Oscarowe rozmyślania. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższą niedzielę i przekonam się wtedy na ile trafne były moje rozważania. 


Nominowani do Oscarów w roku 2017 na wspólnym zdjęciu. Oscary 2017

Źródło zdjęć: http://oscar.go.com, https://www.oscars.org/, https://hollywoodglee.com/

0 komentarze:

Prześlij komentarz